Autor Wiadomość
Lulinho
PostWysłany: Czw 12:07, 05 Kwi 2007

Thierry Henry dostał zielone światło od władz Arsenalu i w lecie może opuścić londyński klub. Arsene Wenger wyraził zgodę na odejście francuskiego goleadora, wychodząc z założenia, że "z niewolnika nie ma pracownika". Reprezentant piłkarza, Jerome Anderson otrzymał zgodę zarządu "The Gunners" i może swobodnie prowadzić negocjacje z przedstawicielami innych europejskich drużyn.

W lecie ubiegłego roku Henrym poważnie zainteresowana była Barcelona, transfer nie doszedł jednak do skutku, bo gracz sam zadeklarował chęć pozostania w Arsenalu. Teraz Txiki już wie, że zakup Francuza jest możliwy, choć nie będzie to ani proces łatwy, ani tani. W tej chwili działacze Interu najpoważniej przyglądają się sytuacji Henry'ego, choć w kolejce po zawodnika ustawił się też Milan, po tym jak próby skuszenia Ronaldinho spełzły na niczym. 'Rossoneri' poszukują następcy Schevchenki, który rok temu przeniósł się do Chelsea.

Mimo wszelkich wysiłków przedstawicieli Barçy, Francuz nie trafił latem na Camp Nou, mówiąc wyraźnie: "Pozostaję w Londynie". Wcześniej można było usłyszeć słowa mówiące, iż jednak zagra w barwach Barcelony, stąd Frank Rijkaard, po odejściu Henrika Larssona, zmuszony był awaryjnie postawić na Gudjohnsena.

Wielkim zwolennikiem talentu Henry'ego jest Johan Cruyff, który wielokrotnie wypowiadał się w superlatywach na jego temat. Relacje piłkarza z Arsene Wengerem nie są obecnie najlepsze. Wszystko zaczęło się po przegranym finale Ligi Mistrzów w Paryżu, rozgrywkach w których ten znakomity zawodnik jeszcze nie triumfował. Jesienią Henry dostał nawet miesiąc wolnego, by zregenerować siły, lecz na początku marca Londyńczycy tym razem już w 1/8 finału pożegnali się z Champions League. Arsenal potrzebuje pieniędzy, bo koszty wciąż przewyższają zyski, tym bardziej, że od kilku lat klub nie może włączyć się do walki o mistrzowski tytuł. Na Emirates Stadium jest wielu utalentowanych graczy. Rosicky, Hleb, Gallas, Baptista czy Cesc Fabregas to piłkarze z powodzeniem mogący poprowadzić londyński klub do sukcesów w kolejnych latach.

W sierpniu tego roku Henry skończy 30 lat. To Mistrz Świata z 1998 roku i Mistrz Europy z 2000. Do Arsenalu przybył przed sezonem 1999-2000, grał na najwyższym światowym poziomie, czarując publiczność wielu europejskich boisk. W indywidualnej kolekcji ma najcenniejszą nagrodę - Złotą Piłkę, jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników współczesnego futbolu. Czy Barcelona wykona drugie podejście, by podpisać z nim kontrakt?